sobota, 29 grudnia 2012

Jestem....

Kochani już do was wróciłem po długiej nieobecności. Na usprawiedliwienie siebie mam to, że w moim marnym żywocie ostatnio dużo się działo. Ale już jestem i z uśmiechem na twarzy mówię, że zostaje. Wiem pewnie was zawiodłem, ale proszę abyście mi wybaczyli. : ) To na tyle.
Bye.
~Tsuko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz